Hiperautomatyzacja to rozszerzenie automatyzacji poza pojedyncze procesy, możliwe dzięki wykorzystaniu najnowocześniejszych narzędzi, takich jak AI czy RPA. Jej celem jest efektywne zautomatyzowanie każdego powtarzalnego zadania w organizacji. Ekosystem zaawansowanych technologii przekształca istniejące oraz tworzy nowe procesy, pozwalając na szybszą i bardziej efektywną transformację cyfrową firmy.
Popularność robotyzacji procesów biznesowych rośnie w Polsce już od kilku lat, a jednym z najpopularniejszych narzędzi do automatyzacji jest u nas Robotic Process Automation. Jednak technologia ta ma pewne ograniczenia. Pozwala na niezwykle efektywne przetwarzanie ustrukturyzowanych danych, ale wymaga odpowiedniego przygotowania przed wdrożeniem, mądrego zarządzania oraz danych dobrej jakości.
RPA jest świetnym rozwiązaniem dla banków, firm ubezpieczeniowych czy telekomunikacyjnych, oraz w sektorach BPO i SSC, energetycznym i handlowym. Jednak aby osiągnąć maksymalną efektywność, często wymaga uzupełnienia o dodatkowe rozwiązania.
Odpowiedzią na to zapotrzebowanie może być hiperautomatyzacja.
Gartner definiuje hiperautomatyzację jako podejście do automatyzacji skupione na osiąganiu celów biznesowych dzięki szybkiej identyfikacji i cyfryzacji procesów. Aby taki efekt osiągnąć, potrzebny jest cały zestaw technologii, platform i narzędzi, w tym:
oraz inne narzędzia służące do automatyzacji procesów, zadań lub podejmowania decyzji.
Termin hiperautomatyzacja pojawił się po raz pierwszy w drugiej połowie 2019 roku i szybko zyskał popularność, plasując się na pierwszym miejscu wśród 10 najważniejszych strategicznych trendów na rok 2020 Gartnera.
Podstawowym wyróżnikiem hiperautomatyzacji jest jest zakres oraz skala funkcjonowania. Podczas gdy bardziej tradycyjne technologie, w tym Robotic Process Automation, pozwalają na cyfryzację określonych, istniejących zadań, hiperautomatyzacja oznacza prowadzenie ujednoliconej strategii automatyzacji dla całej organizacji. Może dzięki temu objąć nawet najbardziej skomplikowane procesy oraz wykrywać takie obszary w funkcjonowaniu firmy, które można i warto automatyzować.
RPA, wspierane przez technologie AI i ML, to podstawa na której budować można elastyczny system automatyzacji. Zostaje on wyposażony w narzędzia, które pozwalają mu na odnajdowanie nieudokumentowanych procesów oraz na radzenie sobie z nieustrukturyzowanymi danymi.
Strukturę wdrożonej hiperautomatyzacji można podzielić na cztery części.
Roboty wspierane przez sztuczną inteligencję docierają do wszystkich powtarzalnych procesów w organizacji - nawet tych, które nie posiadają odpowiedniej dokumentacji oraz wykorzystują nieustrukturyzowane dane.
Zebrane na etapie wykrywania dane poddawane są szczegółowej analizie, opartej na zdolnościach robota do obserwowania i mierzenia własnej pracy. W ten sposób bot ujawnia nie tylko poszczególne kroki procesu, ale także ich konsekwencje w kontekście całej organizacji. Potrafi ocenić, co generuje wartość oraz zaproponować ścieżkę rozwoju dla procesu.
Zebrane i przeanalizowane dane o procesach mogą zostać wykorzystane do wdrożenia efektywnych, zoptymalizowanych, skalowalnych procesów, wykonywanych przez cyfrowe roboty.
W wielu przypadkach cyfrowe roboty potrzebują technologii takich jak OCR, aby uzyskać dostęp do niezbędnych danych.
Popularność automatyzacji ciągle rośnie. Według statystyk przedstawionych na stronie konferencji HiperAutomatyzacja, wskaźnik CAGR dla rynku RPA wynosi 32,6%. Oznacza to przewidywany wzrost z 1,09 mld USD w 2019 roku do 7,2 mld USD w 2025 roku. Sytuacja wygląda bardzo podobnie dla rynków LowCode i chatbotów. Natomiast EY Polska szacuje, że firmy inwestujące w hiperautomatyzację obniżą dzięki niej koszty nawet o 30% do roku 2024.
Firmy, które wdrożyły wcześniej automatyzację, szybciej wracały do normalnego funkcjonowania po kryzysie związanym z COVID-19. Istotnym wyzwaniem stały się braki kadrowe, co oznacza, że często tylko zautomatyzowane procesy w firmach mogły funkcjonować normalnie. Zdaniem ekspertów, możemy spodziewać się kolejnych pandemii i innych globalnych kryzysów. Oznacza to, że automatyzacja i cyfryzacja stały się istotnymi elementami strategii budowania odporności organizacji.